Agata Len Agata Len
341
BLOG

Sprzątanie terenu

Agata Len Agata Len Polityka Obserwuj notkę 1

Sprzątanie terenu – zarządził je prezydent Komorowski po wygranych wyborach, kiedy oświadczył w lipcu ub. roku, że żałoba po katastrofie już się skończyła i dlatego czas usunąć sprzed Pałacu krzyż i wszystko posprzątać.

Zabezpieczanie wraku samolotu Tu-154 przez Rosjan, jak zauważyli dziś w rozmowie na Niezależnej.pl Katarzyna Hejke i Krzysztof Zalewski (ekspert lotnictwa), było de facto również sprzątaniem terenu, a nie właściwym zabezpieczeniem jednego z najważniejszych materialnych dowodów w śledztwie.
Kilka dni temu warszawska straż miejska z zapałem godnym lepszej sprawy oczyszczała Krakowskie Przedmieście z tulipanów układanych na chodniku na część śp. pani Marii Kaczyńskiej w rocznicę przywiezienia jej szczątków do Polski. To także było „sprzątanie terenu”.
Jeszcze trzeba tylko sprzątnąć PiS. Lech Wałęsa ostatnio przestrzega przed zamachem stanu w wykonaniu Jarosława Kaczyńskiego. Jego zdaniem Kaczyńskim już dawno powinna zająć się prokuratura. Dziś SLD na konferencji prasowej wystąpiło z postulatem „delegalizacji PiS”.
Tak więc akcja pt. „Sprzątanie terenu” trwa w najlepsze! Tylko w ferworze porządków rachunki się czasem nie zgadzają, tak jak miało to miejsce ze zniczami, które także skrzętnie usunięto po obchodach rocznicowych 10 kwietnia w Warszawie. Naliczono się ich aż 7 ton i podano tę informację do publicznej wiadomości. Przyznano się do tego oficjalnie pewnie w ramach przechwałek zarządu miasta z osiągnięć w dziedzinie sprzątania. Niestety 7 ton wypalonych zniczy okazało się liczbą niekompatybilną z ogłoszoną triumfalnie przez media i antypisowskich polityków liczbą zaledwie „7 tysięcy” manifestantów zgromadzonych w niedzielę 10 kwietnia.
No cóż, wpadka! Zaćmienie! Zdarzyć się może każdemu, a szczególnie zapracowanemu. Sprzątanie to wszak żmudna praca fizyczna, umysł wtedy odpoczywa i od myślenia logicznego na chwilę się odzwyczaja. A zachowanie rygorystycznych reguł matematycznych staje się tylko irytującym balastem.
 
***
Nam, którym rozumu jeszcze nie odebrało, którzy uszy i oczy mamy otwarte, którzy patrzymy na to, co się dzieje, czasem osłupiali, w zdumieniu, czasem w oburzeniu, innym razem przez łzy, pozostaje mieć nadzieję, że jak tak dalej „terminatorzy Polski” będą sprzątać teren i liczyć na powodzenie swoich misternych akcji przeinaczających fakty i zakłamujących rzeczywistość, to może wreszcie się w końcu przeliczą.
 

 

Agata Len
O mnie Agata Len

Interesuje mnie świat. Uważnie śledzę sprawy krajowe. Zależy mi na dobru Polski. Uwielbiam czytać i rozmawiać z mądrymi ludźmi o sprawach ważnych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka